We wtorek, 28 stycznia 2025 r., przedstawiciele społeczności żydowskiej z Izraela, Stanów Zjednoczonych, polscy duchowni, samorządowcy oraz mieszkańcy przysiółka Jagiełła–Niechciałki, uczcili pamięć Żydów zamordowanych podczas II wojny światowej. Wśród spoczywających na tym cmentarzy wojskowym są członkowie rodziny Goldmanów, których ukrywała bł. Rodzina Ulmów z Markowej.
W krótkim przemówieniu metropolita przemyski wyraził swoją wdzięczność i uznanie, za coroczne organizowanie na cmentarzu w Niechciałkach obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu. – To miejsce, ten cmentarz, zgromadziło wielu ludzi, którzy są tu pochowani. Ludzi różnych narodów, różnych kultur, różnych wyznań i jest wielkim wołaniem o pokój. By nigdy ta sytuacja sprzed kilkudziesięciu lat nie powtórzyła się we współczesnym świecie – powiedział hierarcha. – Niestety powtarza się. Widzimy różne sytuacje, które nazywamy wojnami, różne okrucieństwa, które się dokonują. Stąd też ta nasza modlitwa o pokój jest nie tylko wspomnieniem przeszłości, ale także i sięganiem w przyszłość – dodał.
Arcybiskup docenił także zaangażowanie lokalnych władz w utrzymanie cmentarza wojennego w Niechciałkach. – Niestety wiemy jaki los spotkał różne cmentarze powojenne, wojenne na całym świecie. Niekiedy są zarośnięte drzewami, zapomniane. A to miejsce jest zadbane, ale też jest wołaniem wobec wszystkich przechodzących, przybywających tutaj. Wołaniem o to, aby wojna nigdy się nie powtórzyła. Żeby te wojny, które trwały zostały zakończone. O to się módlmy tak jak potrafimy. W języku hebrajskim, ale także i w języku polskim. W duszy naszej wnieśmy nasze wołanie do Boga o wieczny pokój dla zmarłych i o wieczny pokój dla żywych, żebyśmy żyli w spokoju, w ładzie, tutaj na tej pięknej ziemi – apelował metropolita przemyski.
Podczas krótkiej modlitwy hierarcha odczytał Psalm 130 i odmówił modlitwę, którą ułożył św. Jan Paweł II. Na zakończenie uczestnicy spotkania złożyli kwiaty oraz kamienie, które w tradycji żydowskiej symbolizują pamięć o zmarłych.
Wydarzenie odbyło się w ramach organizowanych na Podkarpaciu po raz XVII Obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
W lesie na wschód od przysiółka Niechciałka znajduje się Cmentarz Wojenny Ofiar Hitleryzmu. W latach II wojny ten las był miejscem wielu egzekucji. Tu również grzebano osoby zamordowane w pobliskich obozach. W zbiorowych mogiłach spoczywają tam jeńcy sowieccy oraz Polacy, Żydzi, Romowie. Część ich szczątków została ekshumowana po wojnie z grobów w okolicznych miejscowościach i przeniesiona na cmentarz w Niechciałce.
Na cmentarzu pochowano m.in.: więźniów z obozów w Wólce Pełkińskiej i Pełkiniach, a także rodziny Goldmanów i Szallów, zamordowane w 1944 r. w Markowej. To członków tych rodzin ukrywali Wiktoria i Józef Ulmowie. Wszystkich – łącznie 16 osób – zastrzelili Niemcy w marcu 1944 roku.