W Wielki Piątek, 18 kwietnia 2025 r., abp Adam Szal przewodniczył Liturgii Męki Pańskiej w Bazylice Archikatedralnej w Przemyślu.
W homilii metropolita przemyski zauważył, że Ewangelia zapisana przez świętego Jana ukazuje nam mękę śmierci Chrystusa. Wyraźnie zapomina, że wraz z nim zostało ukrzyżowanych dwóch ludzi. – Patrzymy na trzech ukrzyżowanych. Pośrodku niewinny Zbawiciel. Drugi żałujący grzesznik, a trzeci to człowiek zatwardziały w swoich grzechach – powiedział hierarcha. – Słowa Chrystusa i postawa Łotra powinny w nas budzić bezgraniczną ufność w to, że Chrystus objawi na nowo swoje miłosierdzie. Abyśmy mieli świadomość ogromu Bożego Miłosierdzia, z którego każdy z nas może skorzystać – dodał.
Metropolita przemyski przypomniał postać św. Dyzmy, Dobrego Łotra, któremu Jezus obiecał życie wieczne. – Nie hańbi raju, ale przynosi mu zaszczyt. Bo chwałą o raju jest władca mogący uczynić złoczyńcę godnym takiego miejsca – mówił kaznodzieja przypominając, że Chrystus leczy wszystkie rany, dla których nie ma lekarstwa.
Przykład Dobrego Łotra powinien być nadzieją dla każdego człowieka, że skrucha i przyznanie się do winy to najprostsza droga do nieba. – Nieraz miotani wątpliwościami, z niepokojem wewnętrznym, podchodzimy do sakramentu pokuty – mówił arcybiskup. – Dziś adorując krzyż Zbawiciela, dziękujmy Miłosierdziu Bożemu za ten drugi krzyż, będący owocem męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa. Za krzyż św. Łotra – dodał.
Metropolita przemyski przypomniał, że 26 marca, kiedy Kościół wspomina św. Dobrego Łotra, archidiecezja przemyska otrzymała relikwie drzewa z krzyża Dobrego Łotra. – Będą one się znajdować w bazylice archikatedralnej i mającym się budować kościele Dobrego Pasterza i Dobrego Łotra w Jarosławiu – informował hierarcha. – Wszystko to po, aby one przypominały nam postać drugorzędnego Patrona naszej diecezji, Świętego Łotra i wielkie Miłosierdzie Boże, które jest kierowane do każdego nas – dodał i na zakończenie przytoczył refleksję św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara o św. Łotrze.
Po homilii w uroczystej modlitwie wstawienniczej Kościół polecał Bogu siebie i cały świat, wyrażając w ten sposób pragnienie samego Chrystusa: aby wszyscy byli zbawieni.
Centralnym wydarzeniem liturgii wielkopiątkowej była adoracja krzyża. Zasłonięty jubileuszowy krzyż wniesiono przed ołtarz. Arcybiskup stopniowo odsłaniał ramiona krzyża i śpiewał trzykrotnie: „Oto drzewo Krzyża, na którym zawisło zbawienie świata”, na co wierni odpowiadali: „Pójdźmy z pokłonem”. Następnie wszyscy adorowali krzyż. Po adoracji krzyża z ciemnicy przyniesiono Najświętszy Sakrament i wierni przyjęli Komunię świętą.
Ostatnią częścią liturgii Wielkiego Piątku była procesja do Grobu Pańskiego. Na ołtarzu umieszczonym przy Grobie lub na specjalnym tronie wystawiono Najświętszy Sakrament w monstrancji okrytej białym przejrzystym welonem – symbolem całunu, w który owinięto ciało zmarłego Chrystusa.
Tekst: Łukasz Sztolf
Zdjęcia: kl. Krzysztof Zawada / WSD Przemyśl