– Dzisiaj Pan Bóg mówi słowami anioła skierowanymi do pasterzy: Nie bójcie się, bo jest Boże Narodzenie. Bo jest to moment, kiedy łączy się niebo z ziemią. I dlatego ta prawda jest lekarstwem na nasze obawy – mówił abp Adam Szal podczas Pasterki sprawowanej w bazylice archikatedralnej pw. św. Jana Chrzciciela i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Przemyślu.
Metropolita przemyski zauważył, że słowa anioła skierowane do pasterzy „Nie bójcie się” pojawiają się na kartach Pisma Świętego niejednokrotnie – wybrzmiewają m.in. również po zmartwychwstaniu. Stwierdził, że lekarstwem na lęki człowieka jest właśnie Boże Narodzenie.
Kaznodzieja przypomniał, że pasterze sprzed dwóch tysięcy lat obawiali się dzikich zwierząt, złodziei, różnych zjawisk atmosferycznych. Mieli również świadomość sytuacji politycznej, która także wprowadzała w ich serca niepokój.
Dalej zastanawiał się, czego obawiają się ludzie żyjący obecnie. – Każdy z nas ma swoje lęki, swoje obawy, większe lub mniejsze, bardziej uświadomione czy mniej uświadomione. Boimy się tego, że przyszłość jest niepewna, że tempo zmian politycznych, gospodarczych, kulturalnych, także religijnych, jest bardzo szybkie. Jakby grunt usuwa się nieraz nam pod nogami, czujemy się niepewni wobec rozwijającej się informatyki, mediów. Obawiamy się utraty kontroli nad tą techniką, która jest tak niezwykła. Boimy się automatyzacji, boimy się sztucznej inteligencji, boimy się utraty pracy, boimy się tego, że będziemy uzależnieni od tych środków technicznych – wyliczał abp Szal.
Hierarcha zaznaczył, że niepokój bardzo często dotyczy również sensu życia, wynika z narzucanej presji sukcesu, rywalizacji, czy życia w samotności. – Boimy się niestabilności ekonomicznej, bo wiemy jak rosną koszty życia. Boimy się także, bo nie nadążamy za tempem życia – zauważył.
– I właśnie dzisiaj Pan Bóg mówi słowami anioła skierowanymi do pasterzy: Nie bójcie się, bo jest Boże Narodzenie. Bo jest to moment, kiedy łączy się niebo z ziemią. I dlatego ta prawda jest lekarstwem na nasze obawy. Oto Bóg wielki przyjmuje naszą postać – dodał abp Szal.
Metropolita przemyski podkreślił, że tajemnica Bożego Narodzenia nie jest tylko historycznym wydarzeniem, które upamiętniamy, ale Dzieciątko Jezus przynosi dar nadziei.
– Ta nadzieja jest potrzebna nam, żyjącym w ciemnościach współczesnego świata. Dzieciątko przynosi obietnicę zbawienia. Dzieciątko Boże rozświetla ciemności świata. Przez wcielenie, przez tajemnicę wcielenia Pan Bóg wtedy – 2025 lat temu – i dzisiaj, potwierdza swoją wolę naszego zbawienia. On z nami wędruje. Pan Bóg mówi każdemu z nas: jest nadzieja także i dla ciebie, dla każdego z nas. Jest nadzieja zbawienia, jest nadzieja lepszego życia, jest nadzieja świętości – mówił.
Zachęcał, by podziwiając bożonarodzeniowe szopki, podejść nie tylko do żłóbka, również do Najświętszego Sakramentu, „by tam uklęknąć i powiedzieć: Panie Jezu, dobrze, że jesteś z nami”.
Życzył, by tegoroczne Boże Narodzenie stało się dla każdego momentem spotkania z nadzieją. – Niech świąteczne spotkania ożywią w nas nadzieję. Niech będzie to spotkanie z Jezusem Narodzonym w Betlejem, bo w Nim rozkwita radość, w Nim życie się zmienia, w Nim nadzieja nigdy nie zawodzi – powiedział.
Tekst: Paweł Bugira











