W środę, 19 marca 2025 r., w kaplicy górnej Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu odbyła się modlitwa w intencji abp Józefa Michalika z okazji jego imienin. Eucharystii przewodniczył Solenizant, a wraz z nim koncelebrował abp Adam Szal, bp Stanisław Jamrozek, księża profesorowie, dziekani oraz kapłani z Przemyśla i okolic.
We wprowadzeniu do wspólnej modlitwy abp Józef Michalik zauważył, że w życiu ludzi wierzących bardzo ważną rzeczą jest potwierdzenie własnej tożsamości. – To jest ta odwaga spojrzenia w nasze serca, w nasze sumienia. Odwaga przeproszenia Pana Boga za nasze grzechy i słabości. Ale jednocześnie wielkość odkrycia, że jest Ktoś, kto bardzo liczy na to, że potrafimy na siebie spojrzeć w prawdzie i chce nam przebaczać grzechy – przekonywał poprzedni metropolita przemyski i przypominał, że Eucharystia jest najpiękniejszym spotkaniem z Bożym miłosierdziem. – Tu rośnie prawdziwy Człowiek, przez wielkie C. Tu uwzniaśla się nasze spojrzenie na nasze zadania, powołanie i tożsamość – dodał.
W tym roku podczas Mszy świętej imieninowej arcybiskupa seniora Józefa Michalika homilię wygłosił ks. Damian Wierdak. Kapłan podkreślał, że św. Józef jest wszędzie tam, gdzie jest Maryja. – W ten sposób Józef uczy nas, abyśmy w naszym życiu zawsze pielgrzymowali z Maryją – powiedział kaznodzieja. – Zatem możemy św. Józefa nazwać Pielgrzymem Nadziei – dodał.
Kapłan odwołując się do odczytanego fragmentu Ewangelii o znalezieniu Jezusa w świątyni przypominał, aby w swoim życiu ciągle szukać Boga. – Ilekroć my, w swoim życiu, zagubimy Jezusa to szukajmy Go w świątyni, w kościele. On tu zawsze jest. My, słabi ludzie, w natłoku wielu problemów, obowiązków, spraw, gubimy Jezusa. Dlatego zawsze wracajmy do świątyni, bo tu na pewno Go znajdziemy – przekonywał ks. Wierdak.
Jak wskazał kaznodzieja, św. Józef powinien jawić się też, jako znak bezgranicznego zaufania Panu Bogu pomimo różnych trudności. – Niepokoje są zatem paradoksalnie potrzebne, aby Bóg mógł nas wytrącić z naszego egoizmu, złych przyzwyczajeń, czy utartych schematów, których czujemy się dobrze i komfortowo – podkreślił kapłan.
Kolejną niezwykłą cechą św. Józefa jest to, że usuwa się w cień. – To Józefowa pokora, która jawi się w milczeniu – podkreślił ks. Wierdak. – Jego ciche, codzienne życie to była taka jedna piękna adoracja Chrystusa. Dlatego pozwólmy się zarazić milczeniem św. Józefa. Zwłaszcza w tym świecie hałaśliwym, krzykliwym, który boi się milczenia – dodał. – Dlatego Józef staje dzisiaj przed nam, jako człowiek płynnie posługujący się językiem milczenia. Nie mówi słowami, ale czynami – podkreślił ks. Wierdak, zauważając, że w tym kontekście św. Józef jest przykładem człowieka, który żyje Ewangelią czynu.
Na zakończenie wspólnej modlitwy kl. Mateusz Bester – dziekan alumnów, w imieniu całej wspólnoty seminaryjnej złożył najserdeczniejsze życzenia arcybiskupowi Józefowi oraz innym Solenizantom tego miesiąca: Józefom, Kazimierzom, Zbigniewom, Romanom, Damianom. Do życzeń dołączył się także ks. dr Konrad Dyrda, rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu.
Spotkanie przy stole Pańskim w kaplicy seminaryjnej dopełnione zostało przy stołach na refektarzu, gdzie było wspólne śniadanie i braterskie rozmowy.
Tekst: Łukasz Sztolf
Zdjęcia: kl. Krzysztof Zawada / WSD Przemyśl