W Niedzielę Zmartwychwstania, 20 kwietnia 2025 r., bp Krzysztof Chudzio przewodniczył porannej Mszy Świętej z procesją rezurekcyjną w parafii pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Jasienicy Rosielnej.

W homilii biskup pomocniczy archidiecezji przemyskiej mówił o Wielkiej Nadziei. – Nadzieja w dzisiejszych czasach jest nam bardzo potrzebna. Jest czymś, co jest nikłym płomieniem zaufania do Boga – zauważył kaznodzieja.

Biskup podkreślił, że wiara w zmartwychwstanie nie jest łatwa. – Śmierć to konkret. Zmartwychwstanie nie dostarcza nam zbyt wielu dowodów. Wygląda na to, że Pan Bóg chciał, aby na zmartwychwstanie patrzeć jedynie „oczami wiary” – powiedział hierarcha.

Jako przykład niezachwianej nadziei biskup wskazał na kobiety podążające o poranku do Bożego Grobu. – Ta mała nadzieja, z którą szły niewiasty się spełniła. Przy grobie zastają odsunięty kamień, a pusty i ciemny grób rozjaśnia biel anielskich szat. Potrzebna jest nam jednak Wielka Nadzieja, bez której nie potrafilibyśmy właściwie żyć i właściwie postępować – powiedział bp Krzysztof.

– Kościół przez całe wieki żył Nadzieją i głosił Nadzieję – podkreślał kaznodzieja. Niestety, jak wskazał, w ostatnich latach wrogowie wiary zaczęli niszczyć Nadzieję. – Zaczęli ją krytykować, a życie wieczne ukazywali jako utopię. Chrześcijanie bronili Nadziei, ale rzadko jednak mówili i myśleli o życiu wiecznym – wyjaśniał biskup. Dlatego świat począł tonąć w nihilizmie, który wszystko niszczy. – Widzimy to w pomysłach, które lansowane są dziś przez lewackie środowiska, które odwracają cały początek i porządek rzeczy. Pożerają prawdziwe wartości duchowe – przestrzegał, bo próby ukazania prawdy momentalnie natrafiają na ślepy opór.

– Nie możemy jednak pozostać bez Nadziei, nie możemy poddać się temu wszystkiemu, co sprzeciwia się naszej wierze. Nie możemy poddać się tej zabójczej sytuacji, która zabiera wszelką Nadzieję. Potrzeba, abyśmy starali się rozpoznawać w naszym życiu obecność Zmartwychwstałego – apelował kaznodzieja. – Nie jesteśmy więźniami grzechu i nie możemy być więźniami antyewangelicznych idei – dodał i zachęcał, aby zawsze w życiu podążać śladami Zmartwychwstałego Chrystusa.

Parafia pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Jasienicy Rosielnej była ostatnią wspólnotą, w której jako proboszcz posługiwał bp Krzysztof Chudzio.

Kościół Parafialny pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Jasienicy Rosielnej zachował unikatowe formy dekoracji okolicznościowych, związanych z obchodami Wielkiego Postu: wielkich rozmiarów płótno ze sceną ukrzyżowania na tle Jerozolimy oraz piękny Boży Grób. Pierwsza z nich nawiązuje do rozpowszechnionej w okresie nowożytnym tradycji zakrywania na czas Wielkiego Postu głównego ołtarza płócienna zasłoną – oponą.

Opona jasienicka, wykonana z olbrzymiego zwoju płótna, zakrywającego całe retabulum ołtarza głównego, zawiera olejne malowidło przedstawiające ukrzyżowanie Chrystusa, któremu towarzyszą stojące pod krzyżem postacie Matki Boskiej, św. Jana i św. Marii Magdaleny. Scena ukazana na naturalistycznym tle pejzażu Jerozolimy, ujęta została iluzjonistycznie malowanym łukiem arkadowym, na filarach którego widnieją narzędzia Męki Pańskiej. Samo malowidło uległo wielokrotnym przemalowaniom, po części tracąc swój pierwotny wyraz plastyczny.

Znacznie bardziej skomplikowaną i absolutnie dziś unikatową dekoracją wielkopostną jest zachowany w jasienickim kościele Boży Grób. Dekoracja ta, wprowadzana do świątyni w Wielki Piątek i zdejmowana w trakcie procesji rezurekcyjnej również zakrywa retabulum ołtarza głównego, pozostawiając widoczną jedynie mensę oraz tabernakulum.

Składa się ona z kilkunastu elementów połączonych za pomocą drewnianych „tybli” na kształt kulis, rozstawionych w odstępach ok. 1 metra. Kulisy te wsparte są na drewnianej konstrukcji, której głównym elementem jest poprzeczna belka, rozpięta na całą szerokość prezbiterium.

Frontalna dekoracja, zajmująca całą szerokość prezbiterium, ukształtowana została na wzór monumentalnego, barokowego retabulum ołtarzowego, rozczłonkowanego malowanymi iluzjonistycznie kolumnami, podtrzymującymi przełamane belkowanie, na którym wspiera się szczyt o wolutowych spływach z obrazem przedstawiającym Boga Ojca przyjmującego ciało martwego Chrystusa. Po bokach rozstawione zostały skrzydła z malowanymi przedstawieniami: Matki Boskiej i św. Marii Magdaleny, dwóch arcykapłanów oraz dwóch żołnierzy w strojach rzymskich, pilnujących wejścia do grobu.

Frontalna część Bożego Grobu, jak i trzy pozostałe, „wewnętrzne” kulisy przeprute zostały pośrodku otworami w formie arkad o spłaszczonym łuku, przy czym im bliżej ołtarza tym mniejszymi. Czwarta z kulis, najbliższa ołtarzowi, stanowi obramienie niszy grobowej, którą wypełnia umieszczone na antepedium malowidło przedstawiające Chrystusa w grobie oraz przedstawienia dwóch aniołów adorujących Najświętszy Sakrament, ustawiany na tle tabernakulum.

Zachowana w jasienickim kościele dekoracja Bożego Grobu jest w chwili obecnej jedyną istniejącą w południowo-wschodniej Polsce.

Tekst: Łukasz Sztolf
Opis dekoracji świątecznych: jasienicarosielna.pl