W Przemyślu, 1 września 2025 r., miały miejsce obchody 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej. Uroczystości rozpoczęła Eucharystia w Bazylice Archikatedralnej, które przewodniczył bp Stanisław Jamrozek.
– Kolejna już rocznica wybuchu II wojny światowej jest zaproszeniem dla nas, abyśmy modlili się o to, aby niebo stało się udziałem tych wszystkich, którzy w czasie tej wojny polegli za naszych bliskich, za tych, którzy bronili Ojczyzny. Prośmy też o to, żeby Pan Bóg naznaczał nasze czasy pokojem i żebyśmy pełni ufności także kroczyli przez codzienność – powiedział bp Stanisław Jamrozek na początku Mszy świętej.
Okolicznościową homilię wygłosił ks. kmdr. por. Tomasz Koczy, kapelan Garnizon Przemyśl. – Pierwszego września rozpoczęło się wielkie ludzkie nieszczęście. Wspominamy to wydarzenie nie po to, aby się było czym chlubić. Ale po to, by wspominać i z tych lekcji historii wyciągać wnioski. Kiedy dzisiaj popatrzymy na te wydarzenia z perspektywy osiemdziesięciu sześciu lat, warto popatrzeć także i na rzeczywistość, która dzieje się na naszych oczach i to całkiem blisko. Zarówno u naszych ukraińskich sąsiadów, tak niedaleko Przemyśla, jak i w Strefie Gazy – powiedział kaznodzieja. – Każda wojna przynosi tylko nieszczęście. W każdej wojnie nie ma zwycięzców. Są tylko przegrani – dodał.
Kapłan zaznaczył, że ludzki umysł i serce potrafią zrobić wiele dobrego. – Ludzki umysł i serce potrafią czynić wielkie rzeczy, ale ten sam ludzki umysł i serce potrafi zdeptać drugiego człowieka, potrafi zdeptać wartości i zasady – powiedział ks. Koczy. – Ludzki umysł i serce jest fundamentem każdego działania. I kiedy zepsujemy ludzki umysł i serce, to wiele możemy wypatrzyć. Możemy zło nazywać dobrem. Kiedy wypaczymy ludzki umysł i serce, możemy cwaniactwo i przebiegłość nazywać błyskotliwością – dodał.
Kaznodzieja zachęcał do tego, aby w dniu osiemdziesiątej szóstej rocznicy wybuchu II wojny światowej samemu pochylić głowę i podjąć refleksję. – Dzisiaj też trzeba uderzyć się w pierś, że mieszkamy na tej ziemi, tworzymy jeden naród. Dużo mówimy o pokoju, a sami ze sobą dogadać się nie potrafimy – podkreślił. – Bo pokój zaczyna się w ludzkim umyśle i sercu. Jeżeli nie ma pokoju we mnie i w tobie, siostro i bracie, to nie będzie go także i wokół nas – dodał.
Na zakończenie ks. Koczy zachęcał, aby zatroszczyć się o swój umysł i serce, ale także o bliźnich. – Bo tylko zdrowy ludzki umysł i zdrowe ludzkie serce może budować przestrzeń miłości i pokoju – zaznaczył. – Życzę wam i sobie prawdziwego pokoju serca, z którym pójdziemy do świata. Życzę wam i sobie, abyśmy nie tylko pięknie mówili, ale abyśmy pięknie żyli – zakończył homilię kapelan Garnizonu Przemyśl.
Po zakończeniu wspólnej modlitwy w Bazylice Archikatedralnej uczestnicy uroczystości przeszli na cmentarz wojskowy, gdzie miała miejsce państwowa część obchodów 86. rocznicy wybuchu II wojny światowej.
Tekst: Łukasz Sztolf
Zdjęcia i wideo: Marian Boczar