We wtorek, 17 grudnia 2024 r., metropolita przemyski wziął udział w spotkaniu przedświątecznym, które tradycyjnie zorganizowało NSZZ Solidarność Region Ziemia Przemyska. – Życzę, żebyśmy wytrwali w swoim charyzmacie, czyli w tej międzyludzkiej solidarności, która pomaga, która potrafi „zło dobrem zwyciężać” – powiedział abp Adam Szal.
W krótki słowie arcybiskup nawiązał do postaci szczególnej dla środowiska solidarnościowego, bł. ks. Jerzego Popiełuszki. – Mamy pewien obowiązek wsłuchiwania się w nauczanie bł. ks. Popiełuszki także w odniesieniu do Bożego Narodzenia. Mówił wiele razy: „Boże Narodzenie to święto miłości, święto przebaczenia. Wieczór wigilijny potrafi często skruszyć serca najbardziej zatwardziałe w nienawiści” – przypomniał hierarcha.
– Radził co trzeba robić, aby święta były rzeczywiście bardzo radosne: „Jeżeli chcemy przeżyć prawdziwą radość Świąt Bożego Narodzenia, pozwólmy Bogu narodzić się w naszej duszy”. Piękne powiedzenie nawiązujące także do słów Adama Mickiewicza o tym, że biada nam jeżeli „Bóg nie narodził się w naszym sercu” – powiedział metropolita przemyski.
Swoje wystąpienie arcybiskup zakończył życzeniami. – Chciałbym życzyć nadziei, bo święta Bożego Narodzenia są świętami związanymi z miłością, z wiarą, ale także i z nadzieją. Przenosząc się dwa tysiące lat wstecz zauważamy, jak potrzebna była ta nadzieja dla narodu, który był okupowany, terroryzowany, niszczony przez okupantów – mówił hierarcha. – Bóg Ojciec posłał swojego Syna, aby przyniósł nadzieję – dodał.
Metropolita przemyski życzył pokoju, radości i międzyludzkiej życzliwości. – Ale życzmy sobie także i tej nadziei, z którą do żłóbka pielgrzymowali pasterze, mędrcy, ludzie którzy szli zobaczyć, co się dziwnego dzieje. Oni szli z nadzieją, że coś zobaczą, że coś się zmieni na lepsze w ich życiu – dodał.
Arcybiskup docenił także ostatnią inicjatywę NSZZ Solidarność Regionu Ziemia Przemyska, którą było ustawienie pomnika ks. Jerzego Popiełuszki tuż obok Archikatedry w Przemyślu. – Niech ten pomnik skupia uwagę i zainteresowanie – mówił hierarcha. – Życzę, żebyśmy wytrwali w swoim charyzmacie, czyli w tej międzyludzkiej solidarności, która pomaga, która potrafi „zło dobrem zwyciężać”. Ale myślę, że historia uczy nas, że najważniejsze jest to, abyśmy nie dali się podzielić, rozbić. Aby była w naszej Ojczyźnie jedność, której teraz tak bardzo potrzeba – dodał.
Nieodłączonym elementem spotkania było składanie życzeń świątecznych i noworocznych oraz dzielenie się opłatkiem. – Chleb dzielony, łamany, nie rozdziela ludzi, ale łączy – przypominał metropolita przemyski.
Tekst i zdjęcia: Łukasz Sztolf