W pierwszą sobotę miesiąca, 5 lipca 2025 r., bp Krzysztof Chudzio przewodniczył Mszy Świętej oraz modlitwie różańcowej w sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym.
W homilii hierarcha podkreślił znaczenie modlitwy różańcowej i objawień fatimskich, gdy Maryja wyraźnie prosiła: odmawiajcie różaniec. – Jak się okazuje, również i dzisiaj ta prośba Maryi jest aktualna. Jak również aktualna jest potrzeba, aby cierpienia, zjednoczyć z cierpieniami Chrystusa – zaznaczył kaznodzieja. – Myślimy więc dzisiaj o Niepokalanym Sercu Matki Bożej, ale zauważamy też, że jest to Serce otoczone cierniami, które je ranią. Nie mamy wątpliwości, że to symbol grzechów, niewdzięczności ludzi – powiedział i dodał, że zawsze krzyż jest znakiem triumfu Chrystusa, bo w nim objawia się prawda.
W tym kontekście biskup wskazał na znaczenie cierpienia, krzyża i śmierci Zbawiciela. – Dla Maryi nie jest obojętne, że tak wielu ludzi marnuje mękę Jej Syna. Tak jak Trójca Przenajświętsza pragnie zbawienia wszystkich ludzi, tak i Maryja pragnie, aby wszystkie dzieci Boże zostały zbawione – powiedział. – A dzisiaj niestety co chwilę odnajdujemy świadectwa sprzeciwu wobec Pana Boga – dodał ze smutkiem.
Jednak, jak wskazał kaznodzieja, Bóg nie jest Bogiem zemsty. – Jest Bogiem kochającym i pełnym miłosierdzia. Dlatego nie chcę zostawić człowieka, nawet tego zagubionego w jego nędzy. I to nie jest jest tak, że jeśli przychodzi kara, to dlatego, że Bóg ją posyła – wyjaśniał i pokazywał, że wszelkie zło jest odstąpieniem człowieka od dobra, od Boga i Jego przykazań.
Jak mówił bp Chudzio, Matka Boża widząc te zgorszenia, odrzucanie Jej Syna, lekceważenie Bożych przykazań, wzywa do opamiętania i do szczerej pokuty. – Okazuje się, że sposobem, który pomoże naszej przemianie, ale też przemianie świata, a zarazem czymś, co można uznać za szczególny rodzaj pokuty jest właśnie odmawianie różańca – podkreślił.
Biskup zachęcał, aby w swoich modlitwach nieustannie prosić o pokój, który współcześnie jest tak potrzebny w wielu zakątkach świata, gdzie trwają wojny. – Może zbyt mało angażujemy się w sprawę pokoju – przestrzegał. – Jeśli pragniemy pokoju, musimy troszczyć się o to, by w nas i wokół nas było jak najwięcej łaski. Dlatego potrzebna jest wielka modlitwa i wynagradzanie za grzechy – apelował do rodzin.
Kaznodzieja zaznaczył, że modlitwa różańcowa, choć wydaje się taka prosta, wcale nie jest łatwa i naprawdę wymaga sporo wysiłku. – Ten wysiłek staje się nawet właśnie formą pokuty. Ona wymaga i skupienia, i konkretnego rozmyślania. A także ma wpływ na nasze postępowanie, na nasze uczynki w taki sposób, aby medytowane tajemnice uczyły nas i przybliżały do Pana Jezusa – powiedział biskup. – Dlatego potrzebny jest ten wielki wysiłek i to przymuszanie siebie do zrezygnowania z tej treści, która nam łatwo przychodzi, a które właśnie w tym momencie wydawałyby się nam przyjemniejsze. Potrzeba powrotu w tej modlitwie do rozważania właściwej tajemnicy – dodał i zachęcał, aby zawsze modlitwę przekładać na odkrywanie swojego zadania we wspólnocie Kościoła i do realnej troski o tę wspólnotę.
Modlitwa fatimska odbywa się w sanktuarium św. Michała Archanioła i bł. Bronisława Markiewicza w Miejscu Piastowym w pierwsze soboty od maja do października i gromadzi rzesze ludzi na Eucharystii i odmawianiu różańca. Co miesiąc transmituje ją radiowo i telewizyjne Radio FARA.
Tekst: Łukasz Sztolf