W środę, 10 września 2025 r., abp Adam Szal pobłogosławił nową kaplicę i nowe skrzydło w Zakładzie Opieki Leczniczej przy ul. Jasińskiego 15 w Przemyślu. W modlitwie wzięli udział przedstawiciele władz samorządowych.
W okolicznościowej homilii metropolita przemyski zachęcał zebranych, aby popatrzeć na sprawę choroby, cierpienia i na sprawę starości. – Dzisiaj na świecie jako szczęśliwych uważamy tych, którzy są zdrowi, bogaci, którzy mają znaczenie społeczne czy polityczne, czy nawet religijne. A wielu na świecie jest błogosławionych z perspektywy innej, z perspektywy Chrystusa – powiedział hierarcha nawiązując do odczytanego fragmentu Ewangelii o ośmiu błogosławieństwach.
Arcybiskup zapraszał do refleksji nad pytaniem „dlaczego Pan Jezus nazywa szczęśliwymi tych, których świat nie uważa za szczęśliwych?”. – Chrystus kocha tych ludzi właśnie w sposób szczególny, bo są bliżsi Jego Serca, bo są otwarci na Jego Słowo – podkreślił kaznodzieja i zaznaczył, że słowo ubogi oznacza człowieka „u Boga”, czyli człowieka szczęśliwego.
Metropolita przemyski zaznaczył, że człowiek wierzący widzi sens w swoim cierpieniu, rozumie je jako znak szczególnego związku z Chrystusem. – Chrystus chce, abyśmy uświadomili sobie, że on biorąc krzyż złączył się z nami, z nami cierpiącymi – powiedział do chorych. – Chrystus chce nam powiedzieć, że nasze cierpienie, choć bardzo trudne, nieraz niezrozumiałe, nie jest ponad siłę, a krzyż jest jakby wyciosany na miarę naszych możliwości – pokrzepiał mieszkańców ZOL abp Szal. – Dobrze, że medycyna postąpiła tak bardzo znacznie, że są wynalazki, że technika leczenia, że sposób leczenia, czy sposób towarzystwa chorym, cierpiącym jest coraz to doskonalsze. Jest to zrozumiałe i tak trzeba czynić – dodał i przypomniał, że siłą ludzkiego cierpienia jest Chrystus.
Na zakończenie abp Szal pogratulował podjętych działań na rzecz upiększenia, powiększenia i unowocześnienia Zakładu Opieki Leczniczej przy ul. Jasińskiego 15 w Przemyślu. – Chciałbym podziękować za to, że w planach rozbudowy tego skrzydła znalazło się miejsce na kaplicę. Na miejsce do którego w miarę swoich możliwości chorzy będą mogli przybyć po to, aby tutaj patrząc na krzyż Chrystusa, mając świadomość obecności Chrystusa w Eucharystii w Najświętszym Sakramencie umacniali się w tym dźwignięciu krzyża, które to dźwignięcie krzyża jest warunkiem bycia uczniem Chrystusa – powiedział hierarcha.
– Pamiętajmy, krzyż to etap w życiu Chrystusa i w naszym życiu. Ufajmy, że za naszym krzyżem będzie to, co było za krzyżem Chrystusa, będzie zmartwychwstanie i nasze zbawienie. Oby tak się stało – zakończył homilię abp Szal.
Tekst i zdjęcia: Łukasz Sztolf